Leżałam na swoim leżu w grocie. Usłyszałam jakiś hałas. Chwilę powąchałam. Czułam obcy zapach. Postanowiłam chwilę odczekać. W oddali zauważyłam sylwetkę, w dodatku kulejącą. Hm... Ranna postać nie stanowi zagrożenia. Leżałam jeszcze przez chwilę by zaobserwować co zamierza przybyły. Nie czuje zapachu innego wilka? Czego tu szuka?.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz